Defence24Day - zakończenie konferencji
Zakończyła się trzecia odsłona konferencji Defence24 Day, dotycząca tematyki obronnej i bezpieczeństwa. W konferencji wzięli udział znamienici goście, eksperci z zakresu bezpieczeństwa, przedstawiciele ministerstw i sił zbrojnych. Wojska Obrony Terytorialnej reprezentowali Dowódca WOT, gen. dyw. Wiesław KUKUŁA, oraz zastępca Dowódcy WOT, gen. bryg. Maciej KLISZ.
Sesją otwierającą pierwszy dzień tegorocznej konferencji Defence24 DAY, była dyskusja panelowa poświęcona transformacji Sił Zbrojnych RP w świetle istniejących, jak i nowych zagrożeń. Dowódca WOT podkreślił, że obecnie jednostka ma 30 i pół tys. żołnierzy i dalej trwa proces jej formowania - „Gdybym miał dzisiaj dokonywać oceny zaawansowania procesu formowania, to on jest zaawansowany na poziomie 60 proc., zarówno w obszarze osobowym, jak i wyposażeniowym oraz osiągania zdolności”. Żołnierze WOT biorą udział w trzech kluczowych operacjach z punktu widzenia obronności państwa. Po pierwsze formowane są nowe jednostki przygotowujące żołnierzy do walki, po drugie trwa operacja „Trwała Odporność”, gdzie żołnierze działają na linii zagrożenia pandemicznego, i najnowsza trzecia operacja „Silne Wsparcie”, w oparciu o brygady na ścianie wschodniej. Brzemienna w skutkach decyzja, że brygady na wschodzie były formowane jako pierwsze, wydaje dziś owoce w postaci wsparcia w ochronie granic. To jest dobry czas weryfikowania istnienia WOT.
Dowódca WOT podkreślił, że nowoczesna technologia w jaką są stopniowo wyposażani żołnierze OT, jest obecnie wykorzystywana. Np. drony, które codziennie przeczesują niebo nad granicą, pomagają wyłapywać nielegalne przekroczenia, ale przede wszystkim pomagają ratować życie tych osób, które często w dramatycznych okolicznościach znalazły się na naszej granicy. Tego typu rozwiązania w połączeniu z zasobami osobowymi, czynią WOT silnym punktem w stawianiu czoła wyzwaniom asymetrycznym.
Dowódca podkreślał, że 95 proc. wyposażenia jednostki zostało wyprodukowane w Polsce (w tym posiadane już 50 tys. karabinków GROT). Wynika to z faktu, że polski przemysł doskonale zaspokaja zapotrzebowanie takiej jednostki, jaką jest WOT, formacji lekkiej o defensywnym charakterze. Podkreślił też, że oczekuje, iż system zakupowy będzie efektywny, tego jako priorytet oczekuje żołnierz, który jest końcowym użytkownikiem sprzętu - "Powinniśmy przede wszystkim myśleć o skuteczności i sprawczości. To coś, czego oczekujemy od żołnierzy, dlatego też, wymagamy tego samego od systemu zakupowego". Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej prowadzi bardzo intensywny dialog z przemysłem, wyciągane są wnioski z eksploatacji np. karabinka GROT. Ze względu na pojawiające się nowe zagrożenia, zadania będą realizowane przez budowanie odporności społecznej i działania o charakterze niekinetycznym. Żołnierze WOT będą przygotowywani do typowego konfliktu tzw. symetrycznego. Bliska i skuteczna jest współpraca z Dowódcą Generalnym oraz z podległymi mu Dowódcami. WOT rozwijać będzie systemy obrony przeciwlotniczej - „Będziemy rozwijać systemy obrony przeciwlotniczej; realizować rozbudowę i rozwijać nasze zdolności przeciwpancerne; budujemy wielowymiarowy system rażenia przeciwpancernego – chcemy pozyskiwać pociski przeciwpancerne „dalekiego zasięgu” oraz bezpilotowe środki rażenia – drony uderzeniowe krótkiego zasięgu. Zdajemy sobie sprawę jaką siłę ma dobrze wyposażona lekka piechota, a nasi żołnierze w szkoleniach osiągają wyniki ponadprzeciętne”.
Wojska Obrony Terytorialnej nasycane są także w środki łączności, zapytania są kierowane do polskich producentów.
Zespół prasowy DWOT
Fot. 2Kreatyw MediaDefence24.pl